poniedziałek, 3 lutego 2020

Aktywne Goździczanki

Jakiś czas temu napisałam, że zdradzę co Goździczanki robią w wolnym czasie. Otóż przeglądając w takim wspomnieniowym nastroju zdjęcia z tamtego roku, doszłam do wniosku że mamy dużo zdjęć, które łączy jedna wspólna cecha. Są to zdjęcia, które pokazują co robimy, "jak nic nie robimy" w kole 😎. 
Wyszło na to, że Goździczanki w tym czasie dużo ćwiczą. 
Tak, to nie żart, mamy na to niezbite dowody!
Ćwiczą m. in. na sprzęcie, który w 2019 r. został zamontowany za staraniem pań z koła.



Ćwiczenia we własnym gronie są super, ale jak się trafi kolega z OSP to czysta przyjemność! 😉

 

Samotna Goździczanka ćwiczy jazdę na czerwono-niebieskim rumaku po goździckim "stepie szerokim, którego okiem nawet sokolim nie zmierzysz" 
Poniżej, ten żółty punkcik to również jedna z nas przecinająca mrok z prędkością błyskawicy!

Ale lubimy ćwiczyć w grupie, tu ćwiczenia na różne marsze jeśli nam się jakieś trafią 😚, przy okazji dowiemy się ile kroków składa się na długość naszej wioski!




Ćwiczymy także orientację  w terenie, ustalamy współrzędne i kierunek wiatru a potem już sama przyjemność 😀



Nie zapominamy o ćwiczeniach na spostrzegawczość - czy aby ta górka nie skrywa w sobie skarbu? 


 



 Ćwiczymy sylwetkę dźwigając takie oto ciężary, towar obciążający jednorazowego użytku - trzeba oczywiście przerobić 😋



Ćwiczymy także, a może przede wszystkim cierpliwość rodziny, gdy z kolejnego wypadu na łono natury znosimy dla nich patyki, dla nas dary natury, z których na pewno coś fajnego powstanie jak ogarnie nas wena twórcza 😊. Choć gdy ogarnia nas wena twórcza wtedy cierpliwość rodziny jest przeogromna!

Dziewczyny z naszego koła nie zależnie od wieku są naprawdę bardzo aktywne, nie znoszą słowa nuda, mają wiele pomysłów, 
nie boją się ciężkiej pracy jeśli wiedzą że będą z tego fajne efekty. Mamy nadzieję że ten rok będzie równie ciekawy i dynamiczny jak poprzedni.  A może jeszcze lepszy? 😊

12 komentarzy:

  1. Ooo dużo Panie robicie jak nic nie robicie�� Usiedzieć nie możecie. Trzeba to jakoś zdiagnozować, czyżby ADHD?

    OdpowiedzUsuń
  2. To się jakoś leczy?

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak!!! Aktywnością w naszym KGW!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Goździckie ADHD- Aktywność Determinacja Haryzma Dynamiczność. Ot to...!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Moc jest z nami!!! Gożdziczankami!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten okrąg wygląda na lądowisko UFO. Ten "żółty punkcik" na środku nie jest żółty, zdaje mi się, że zielony. TakT już jestem pewna to kosmita:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ach te grzybki. Jak się pojawiają to urlopu tydzień mało:) Panie łącząc przyjemne z pożytecznym ćwiczą kulturystykę na łonie natury. Wszak dźwigając takie kosze nie trzeba chadzać na siłownię żeby muskuły wyrobić:)

    OdpowiedzUsuń
  8. "przy okazji policzymy ile kroków liczy nasza wieś !"???? cokolwiek to znaczy:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie co doszukiwać się podtekstów �� "Krok" do jednostka miary bardzo praktyczna - podręczna wręcz. 1 krok=1 metr, 100 kroków 100 metrów....

      Usuń
    2. No dla ułatwienia można liczyć jak w sztafecie. Jedna liczy 100, potem pałeczkę przejmuje następna i liczy 100 itd... Na mecie zliczamy setki i już mamy wynik!!! Tylko dlaczego za każdym razem inny??? Rozmiar kroka jednak ma znaczenie.

      Usuń
  9. Ten "czerwono-niebieski rumak" jakiś taki cherlawy...:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czy wiecie że...? Wiele gatunków grzybów rośnie zimą??http://ludzkietropy.pl/zimowe-grzyby-jadalne
    Tak oświecił mnie w niedzielę Karol Okrasa ��

    OdpowiedzUsuń